music

czwartek, 4 lipca 2013

Wielki Piatek w Polskiej Misji na Caprivi



Aby zacząć nową opowieść, muszę zakończyc starą.

Tak więc po meczacej drodze z Zambii wpadliśmy wprost na uroczystosci Wlk. Piątku. Z siedzenia w zielonej puszce wprost do innego świata. Wszyscy ubrani na czerwono, i wierni i ksiądz i ołtarz. Wszyscy czarni - a my biali.


Wszyscy modlili się najlepiej jak potrafili. Ksiadz z Indii niestety bulgotał coś niezrozumiale, ale w obcowaniu z tymi wiernymi czuło sie powagę i dostojność tego święta, choć to zupełnie inna oprawa, zupełnie inna atmosfera, niż nasz Wielki Piatek w Mikołaju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz