Nasza przygoda ma się ku końcowi, odbieramy swiadectwa naszych chłopaków, wysłuchując litanię pochwał od nauczycieli i p. dyrektor. Wszyscy są pełni uznania dla chłopaków, że zrobili olbrzymie postępy i że wielką przyjemnością było ich uczyć. Chłopaki, zegnaja kumpli i zwykłe szkolne sprawy.
Żegnamy nauczycieli Collage of Art, do którego wszyscy chodzilismy: Maciek na saksofon, Janek na jazz piano, Ania na ceramikę a ja na instrumenty perkusyjne.
Maciek ze swoją panią |
ja nauczyciela z Zimbabwe |
panią od ceramiki |
jeszcze ostatnie dźwięki w ogrodzie Pucciniego |
żegnamy siostry z Misji w Windhoek |
sąsiadów |
i p. Konstancję |
i trenerów |
oddajemy nasze rowery |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz