music

niedziela, 18 sierpnia 2013

w wiosce San people




Do wioski plemienia San trafiliśmy na pn wsch rubieżach Namibii. Ludzie San to niezwykli ludzie. To plemię, w którym czuliśmy się wyjątkowo. Wszyscy mówią szeptem z olbrzymią ilością klików, tak jak by byli cały czas na polowaniu. W wiosce panuje cisza. Ich zasady współżycia społecznego są zdecydowanie odmienne od naszych – nikt nie może Ci mówić, co masz robić – wszyscy są równi względem siebie.  Ich los stał się bardzo trudny, gdyż wyrzucono ich z Parków narodowych i zakazano polowań. Ich całe życie polegało na przemieszczaniu się, polowaniu i zbieraniu tego co rośnie w bushu – teraz są zagubieni. Są na marginesie społeczeństwa, nie potrafią pisać, nie chcą u nikogo pracować, bo to niezgodne z ich zasadami i nie wiedzą co dalej…
Wszystkim bardzo gorąco polecam starą komedię pt. Gods must be crazy (jest np. na torentach)  – gdyż ona idealnie pokazuje odrębny sposób myślenia ludzi San. Świetny film!
W wiosce chłopcy uczyli się robić łuki i strzały (co potem zdominowało wyjazd do Zimbabwe) a Ania biżuterię. Jeżeli ktokolwiek wybierałby się do Namibii i chciał zobaczyc jekies plemię, to ludzi San trzeba odwiedzic w pierwszej kolejności.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz